Eksplozja na rynku elektronicznych książek
Amerykańska organizacja International Digital Publishing Forum (IDPF), promująca rozwój rynku publikacji elektronicznych, udostępniła na swoich stronach statystyki sprzedaży ebooków w Stanach Zjednoczonych za lata 2002-2009. Pierwszy kwartał 2010 niebawem się zakończy, ale już teraz wiadomo, że sprzedaż w tym miesiącu wzrosła o 261% w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku! Podczas gdy w 2008 sprzedaż ebooków stanowiła 1,19% sprzedaży książek w USA – w 2009 było to już 3,31%. Przewiduje się, że w roku 2010 może to być nawet 6 do 10%.
Statystyki opracowywane są od 2006 we współpracy ze Stowarzyszeniem Wydawców Amerykańskich (Association of American Publishers), która publikuje podobne wyniki dla rynku książki drukowanej. Dane, uwzględniające sprzedaż 15 największych domów wydawniczych, nie są kompletne – nie uwzględniają bowiem sprzedaży niezależnych wydawców i autorów, oraz setek wydawnictw. Jednak – nawet przez osoby promujące niezależny rynek wydawniczy – oceniane są jako najlepsze dostępne statystyki.
Trudno przecenić w tym procesie rolę największej internetowej księgarni na świecie – Amazon. Jak informuje amerykańska firma badawcza TBI Research, do Amazon należy obecnie około 90% rynku ebooków! Jak pisaliśmy wielokrotnie na naszych stronach, inni dostawcy treści też mają apetyt na swój kawałek i w nadchodzącym roku na pewno zobaczymy tu duże zmiany, również związane z coraz większą podażą sprzętu. Lada chwila na rynku pojawi się iPad, który – choć nie jest czytnikiem – przez wielu będzie tak traktowany. Dostępność dedykowanych urządzeń do czytania zwiększa się, ceny maleją i – co najważniejsze – rośnie zainteresowanie ebookami ze strony czytelników, zafascynowanych możliwościami czytników i jakością druku na elektronicznym papierze. Czytanie on-line staje się coraz bardziej popularne – użytkownicy różnego rodzaju mobilnych urządzeń bardzo często decydują się na „porzucenie” tradycyjnego druku na rzecz jego elektronicznej wersji (warto przy okazji wspomnieć, że ponad 47% czytelników ebooków nadal odtwarza je na komputerach).
Coraz większa dostępność i niższe ceny ebooków, normujący się problem formatów i odtwarzania mają ogromne znaczenie dla rosnącej popularności tego nowego medium. Systematycznie dowiadujemy się o nowych księgarniach z ebookami, wiele z nich można też pobierać za darmo. Powstają niezależne wydawnictwa specjalizujące sie w e-druku, wielu autorów eksiążek również samodzielnie stara się dotrzeć do czytelnika. Temat „staje się gorący”, co potwierdzają cytowane powyżej statystyki.
Dla czytelnika nie jest istotne, kto sprzeda mu ebook – czy będzie to Amazon, Barnes&Noble czy też inna księgarnia. Nie interesuje go podział rynku. Ważne jest przede wszystkim to, żeby było co kupić – jak najszybciej i najprościej – i na czym przeczytać.
(btm)
Statystyki opracowywane są od 2006 we współpracy ze Stowarzyszeniem Wydawców Amerykańskich (Association of American Publishers), która publikuje podobne wyniki dla rynku książki drukowanej. Dane, uwzględniające sprzedaż 15 największych domów wydawniczych, nie są kompletne – nie uwzględniają bowiem sprzedaży niezależnych wydawców i autorów, oraz setek wydawnictw. Jednak – nawet przez osoby promujące niezależny rynek wydawniczy – oceniane są jako najlepsze dostępne statystyki.
Trudno przecenić w tym procesie rolę największej internetowej księgarni na świecie – Amazon. Jak informuje amerykańska firma badawcza TBI Research, do Amazon należy obecnie około 90% rynku ebooków! Jak pisaliśmy wielokrotnie na naszych stronach, inni dostawcy treści też mają apetyt na swój kawałek i w nadchodzącym roku na pewno zobaczymy tu duże zmiany, również związane z coraz większą podażą sprzętu. Lada chwila na rynku pojawi się iPad, który – choć nie jest czytnikiem – przez wielu będzie tak traktowany. Dostępność dedykowanych urządzeń do czytania zwiększa się, ceny maleją i – co najważniejsze – rośnie zainteresowanie ebookami ze strony czytelników, zafascynowanych możliwościami czytników i jakością druku na elektronicznym papierze. Czytanie on-line staje się coraz bardziej popularne – użytkownicy różnego rodzaju mobilnych urządzeń bardzo często decydują się na „porzucenie” tradycyjnego druku na rzecz jego elektronicznej wersji (warto przy okazji wspomnieć, że ponad 47% czytelników ebooków nadal odtwarza je na komputerach).
Coraz większa dostępność i niższe ceny ebooków, normujący się problem formatów i odtwarzania mają ogromne znaczenie dla rosnącej popularności tego nowego medium. Systematycznie dowiadujemy się o nowych księgarniach z ebookami, wiele z nich można też pobierać za darmo. Powstają niezależne wydawnictwa specjalizujące sie w e-druku, wielu autorów eksiążek również samodzielnie stara się dotrzeć do czytelnika. Temat „staje się gorący”, co potwierdzają cytowane powyżej statystyki.
Dla czytelnika nie jest istotne, kto sprzeda mu ebook – czy będzie to Amazon, Barnes&Noble czy też inna księgarnia. Nie interesuje go podział rynku. Ważne jest przede wszystkim to, żeby było co kupić – jak najszybciej i najprościej – i na czym przeczytać.
(btm)