Irex Reborn! - druga odsłona iRex Technologies, czyli IRX Innovations
24/08/10 Kategorie: News
iRex Technologies, jedna z najbardziej doświadczonych firm zajmujących się produkcją i sprzedażą e-czytników, dostawca takich urządzeń jak DR 800S (SG w wersji amerykańskiej) oraz DR1000S - czytnika z największym na rynku ekranem e-ink (10,2 cala) -poradziła sobie z kłopotami finansowymi, o których informowała prasa w czerwcu br.
Wydawało się, że iRex jest na granicy bankructwa, głównie z przyczyny niepowodzenia w sprzedaży amerykańskiej wersji czytnika DR 800, który w momencie swojego amerykańskiego debiutu miał kosztować 450$. Z powodu tak wysokiej ceny ten produkt - mimo wysokiej jakości - nie cieszył się wystarczającym powodzeniem i producent zaczął mieć problemy z płynnością finansową. Warto przypomnieć, że większość dostawców czytników obniżała ostatnio ceny swoich produktów - nawet tych „z najwyższej półki”. Przykładem może być Kindle DX, którego cena spadła z 489$ do 379$, nawet mimo ostatniego upgrade.
Wiadomo już jednak, że firma poradziła sobie z przejściowymi kłopotami, pozyskała fundusze i od 1 września wraca do gry pod zmienioną nazwą IRX Innovations. Zmieni się również profil działalności. IRX opuści rynek konsumencki, koncentrując się na działalności B2B. Nie wiadomo w tej chwili, czy oferta nowej firmy będzie opierała się na istniejącej gamie czytników czy też pojawią się w niej nowe produkty. Cały zespół holenderskiego dostawcy znajdzie się w nowej firmie, co nie jest bez znaczenia, zważywszy doświadczenie i przeszłość związaną z pracą w najlepszych laboratoriach Philipsa.
Polscy nabywcy czytników iRexa mogą spać spokojnie. Zobowiązania gwarancyjne są na bieżąco realizowane, także dla wycofanego już z produkcji e-czytnika iLiad.
(btm)
Wydawało się, że iRex jest na granicy bankructwa, głównie z przyczyny niepowodzenia w sprzedaży amerykańskiej wersji czytnika DR 800, który w momencie swojego amerykańskiego debiutu miał kosztować 450$. Z powodu tak wysokiej ceny ten produkt - mimo wysokiej jakości - nie cieszył się wystarczającym powodzeniem i producent zaczął mieć problemy z płynnością finansową. Warto przypomnieć, że większość dostawców czytników obniżała ostatnio ceny swoich produktów - nawet tych „z najwyższej półki”. Przykładem może być Kindle DX, którego cena spadła z 489$ do 379$, nawet mimo ostatniego upgrade.
Wiadomo już jednak, że firma poradziła sobie z przejściowymi kłopotami, pozyskała fundusze i od 1 września wraca do gry pod zmienioną nazwą IRX Innovations. Zmieni się również profil działalności. IRX opuści rynek konsumencki, koncentrując się na działalności B2B. Nie wiadomo w tej chwili, czy oferta nowej firmy będzie opierała się na istniejącej gamie czytników czy też pojawią się w niej nowe produkty. Cały zespół holenderskiego dostawcy znajdzie się w nowej firmie, co nie jest bez znaczenia, zważywszy doświadczenie i przeszłość związaną z pracą w najlepszych laboratoriach Philipsa.
Polscy nabywcy czytników iRexa mogą spać spokojnie. Zobowiązania gwarancyjne są na bieżąco realizowane, także dla wycofanego już z produkcji e-czytnika iLiad.
(btm)