Kiedy będzie polska wersja Kindle?

Kindle tańszy i bardziej dostępny – ta wiadomość wywołała spory entuzjazm na całym świecie. Według informacji zamieszczonej na pierwszej stronie witryny Amazon, już 19 października w sprzedaży znajdzie się najnowsza wersja urządzenia, które będzie mogło bezprzewodowo łączyć się z księgarnią z ponad 100 krajów całego świata. Przypomnijmy – choć najpopularniejszy i najlepiej sprzedający się w USA, czytnik Kindle miał istotne wady. Jego właściciele mogli pobierać ebooki przebywając jedynie na terenie USA, ponieważ firma obsługująca łączność bezprzewodową – Sprint – nie miała umowy z zagranicznymi firmami telekomunikacyjnymi.

Międzynarodowy Kindle

Najnowszy produkt – o nazwie “Kindle with US and International Wireless” będzie kosztował 279$ i juz teraz można go zamawiać poprzez stronę Amazon. Aktualna wersja Kindle będzie również sprzedawana, jednak jej cena spadnie z 299$ do 259$. Jak powiedział w wywiadzie dla Wired prezes firmy Jeff Bezos – Obydwa Kindle są takie same, różni je tylko zasięg. Kindle DX nadal ukazywać się będzie w swojej bieżącej wersji.

Międzynarodową obsługę połączeń zrealizowała tym razem firma AT&T, mająca partnerów na całym świecie. Można przypuszczać, że Amazon będzie powoli wycofywał się ze współpracy ze Sprint: różnica cen pomiędzy „nowym” i „starym” Kindle jest nieznaczna i nowi klienci z pewnością będą woleli wybrać bardziej uniwersalną wersję „international” z łącznością obsługiwana przez AT&T.

Książki i nie tylko

Warto wspomnieć o nowych możliwościach, które pojawiają się wraz z tą zmianą. Wielce istotny dla podróżujących użytkowników będzie dostęp do bieżącej prasy (oczywiście chodzi o tytuły dostępne tylko za pośrednictwem Amazon). Jak podkreśla Bezos, nowy Kindle może stać się również ulubionym przewodnikiem podczas podróży – wraz z nową wersją produktu Amazon po raz pierwszy udostępni na swoim czytniku przewodniki Lonely Planet – podróżnicy nie będą już musieli zabierać ze sobą tradycyjnych książkowych wydań, które – aczkolwiek niezbędne w podróży – mają podstawową wadę: zawsze ważą zbyt dużo.

Amazon zachęca dotychczasowych użytkowników Kindle do sprzedaży swoich czytników lub do wymiany na model „międzynarodowy” – ci, którzy zakupili produkt w ciągu ostatnich 30 dni będą mogli go zastąpić najnowszym ereaderem bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Ta sytuacja może zdenerwować nieco właścicieli droższej wersji – Kindle DX, który kosztuje 480$ i nie ma swojej międzynarodowej wersji…

Nowy Kindle nie jest przeznaczony tylko dla podróżujących Amerykanów. Jak zauważył Bezos, istnieje duży popyt na książki anglojęzyczne w krajach, gdzie ludzie posługują się innymi językami. Według niego, wprowadzenie globalnego Kindle ułatwi dostęp do literatury anglojęzycznej i uczyni ja bardziej przystępną (oczywiście po rozwiązaniu wszystkich problemów związanych z prawami autorskimi). Pragniemy, by Kindle był najlepszym rozwiązaniem dla czytelników, powiedział Bezos.

Wcale nie tak różowo

Plany Amazon wzbudziły wiele emocji. Nie tylko skrajnie pozytywnych. Komentatorzy Forrestear Research są zdziwieni, dlaczego Amazon tak intensywnie reklamuje nowy produkt poza granicami USA: mieszkańcy krajów europejskich i Japonii mogą mieć wiele problemów z pobieraniem książek na swoje Kindle, o ile zdecydują się z nich korzystać, zachęceni międzynarodową kampanią marketingową. Forreter przypomina, że osoby mieszkające poza USA powinny liczyć się z dodatkowymi opłatami związanymi z korzystaniem z kart kredytowych przy zakupie czytnika, transportem, cłem i obsługą roamingu. Wszystkie te elementy mogą zdecydowanie podnieść koszty zarówno urządzenia jak i dostępu do ulubionych gazet czy książek. Forrester jest zdania, że intensywna kampania marketingowa poza USA powinna być poprzedzona zmianą polityki cenowej i ustaleniem cen na Kindle w lokalnych walutach.

Wracając do pytania postawionego w tytule, musimy ostudzić zapał wszystkich, którzy już biegną do komputera z kartą kredytową. Informacja na stronie Amazon kończy się słowami: "Klienci z całego świata mogą już teraz zamawiać Kindle z międzynarodową obsługą sieci i dostawać swoje anglojęzyczne książki w ciągu 60 sekund". A zatem, Kindle trafia do Polski, ale na polską wersję przyjdzie nam jeszcze poczekać.

(btm)



Bookmark and Share