Od glinianych tabliczek do publikacji elektronicznych, czyli o ewolucji książek słów kilka

Książki to bez wątpienia jeden z najgenialniejszych dorobków ludzkości. Dzięki nim człowiek kształtuje swój światopogląd i poznaje świat. Książki były, są i będą źródłem pożądanej wiedzy, docierającej do ludzkich umysłów i serc. Ranga książek kształtowała się na przestrzeni dziejów i zasługuje na pierwszoplanowe miejsce w naszym systemie komunikowania się.

Wszystko zaczęło się w IV wieku p.n.e. , gdzie w Mezopotamii za pomocą zaostrzonej trzciny pokrywano pismem klinowym gliniane tabliczki. Starożytni Grecy i Rzymianie na cedrowych bądź dębowych tablicach, przy pomocy rylców o fantazyjnych kształtach tworzyli „woskowe dzieła”. Wraz z rozwojem społeczeństw nastąpił rozwój materiału pisarskiego. Grecy i Egipcjanie wykorzystywali zwoje papirusu, w Rzymie i w Bizancjum używano pergaminu a Daleki Wschód tworzył dzieła pisarskie na płótnach. W mrocznym średniowieczu prym wiedli duchowni, którzy w klasztorach sumiennie zajmowali się pisaniem tekstów na cielęcych skórach (a może bardziej ich kopiowaniem i powielaniem?). Epoka książki drukowanej zaczęła się w roku 1440 od wynalazku Jana Gutenberga. Niemiecki rzemieślnik połączył kilka współzależnych elementów: ruchome metalowe wypukłe czcionki przeznaczone do wielokrotnego użytku, urządzenie do ich odlewania i prasę drukarską. Wpłynęło to na poprawę jakości druku i zwiększenie szybkości drukowania książek, co w konsekwencji przełożyło się na znaczną obniżkę cen pozycji bibliograficznych i ich dostępność. W dobie reformacji książka stała się ważnym czynnikiem oświecenia i rozwoju języka narodowego. Produkcja lektur zaczęła być jedną z ważniejszych gałęzi manufaktury, stając się intratnym interesem. W XVII wieku upowszechnił się nowy trend wydawniczy - gazeta - szybkie źródło pożądanych wiadomości. Epoka oświecenia i rosnące na podłożu przemian gospodarczo-społecznych uznanie potrzeb nauki i czytelnictwa spowodowało rozwój masowej produkcji książkowej. Rewolucja przemysłowa i zdobycze techniki ułatwiały wprawdzie gromadną produkcję wydawniczą, jednak z drugiej strony pogoń przedsiębiorców za zyskiem doprowadziła do obniżenia jakości i wartości wydawanych książek. W czasie II wojny światowej wielu księgarzy z narażeniem życia chroniło księgozbiory przed zniszczeniem i uczestniczyło w rozprowadzaniu konspiracyjnych wydawnictw. Po 1989 roku rozwinęła się sieć prywatnych księgarń, prowadzących oprócz sprzedaży także własną działalność wydawniczą i promocyjną, upowszechniającą dobrą literaturę i wartościowe pozycje.

Dzisiejszy świat bardzo się różni od tego sprzed stuleci. Funkcjonujemy w globalnej sieci, która zmieniła nasze podejście do informacji i słowa pisanego. O e-książkach zrobiło się naprawdę głośno, gdy znany amerykański pisarz, Stephen King opublikował w 2000 roku w Internecie swoją powieść zatytułowaną „Riding the Bullet”. W Polsce, jako pierwsza spopularyzowała publikację powieści w sieci Olga Tokarczuk. Jej e- książkę pt. „Dom dzienny, dom nocny” w ciągu dwóch tygodni ściągnęło ponad 10 tysięcy osób.. Coraz większe zainteresowanie w dziedzinie publikacji elektronicznych wzbudzają również wyspecjalizowane urządzenia przeznaczone wyłącznie do zapisywania i odczytywania cyfrowego druku.

Książki podlegały tym samym prawom, które rządziły rozwojem stosunków społecznych, ideowych i kulturowych. Ich rola przez wieki zmieniała się i ulegała swoistym przemianom. Bez wątpienia książki wpisały się w historię ludzkości i nadal będą kształtować ludzką przyszłość, bo… „Kto czyta ksiązki, żyje podwójnie” (i nie ma znaczenia czy gliniane tabliczki, papirus czy e- booki).
(kwi)