Elektronika na Targach Książki
Goście tegoroczych Targów Książki w Krakowie mieli powody do zdziwienia. Pośród setek stoisk, jedno zwracało szczególną uwagę: na półkach, zamiast książek stały nieznane, intrygujące urządzenia. Znalazły się tam nieprzypadkowo, bo to też były książki, tyle że... elektroniczne.Zobacz, jak było.
Wśród odwiedzających nasze stoisko byli tacy, którzy trafili tu przypadkiem, jak i tacy, którzy przyszli specjalnie po to by zobaczyć z bliska e-papier, a nawet, by kupić czytnik. Choć niektórzy zarzekali się, że nigdy nie porzucą swoich przyzwyczajeń, wszyscy zgodnie przyznawali, że jakość wyświetlanego obrazu: kontrast i wyrazistość, przeszła oczekiwania. Większość zgadzała się też, że przyszłość należy do elektronicznej książki.
Stoisko nie było duże, choć prezentowana oferta książek był naprawdę imponująca: ponad 500 tytułów możliwych do kupienia w internetowej księgarni Virtualo dostępnej ze stron Libranova. Jednak TE ksiązki nie zajmują wiele miejsca: wszystkie mogłyby się z łatwością zmieścić na każdym z prezentowanych czytników.
Na szklanych półkach stały wszystkie czytniki, które na codzień prezentujemy na naszych stronach: duży DR 1000 z firmy iRex Technologies i najmniejszy ze wszystkich, kieszonkowy Cybook Opus. Można je było wziąć do ręki i z bliska przyjrzeć się ekranowi z elektronicznego papieru.
Na szklanych półkach stały wszystkie czytniki, które na codzień prezentujemy na naszych stronach: duży DR 1000 z firmy iRex Technologies i najmniejszy ze wszystkich, kieszonkowy Cybook Opus. Można je było wziąć do ręki i z bliska przyjrzeć się ekranowi z elektronicznego papieru.
Trudno powiedzieć, który czytnik wzbudzał największe zainteresowanie: jednym podobał się duży ekran DR1000, inni woleli kieszonkowy rozmiar małego Cybooka Opus, który na Targach miał swoja polska premierę. Swoich zwolenników miał także iLiad: nie tak duży jak DR000 a oferujący zbliżoną funkcjonalność: dotykowy interfejs i możliwość sporządzania własnych notatek, także na wirtualnych kartkach czytanych książek.
Z dużym uznaniem spotykały się czytniki, na których prezentowaliśny cyfrowe książki wydawnictwa WAB: Cool-ER, Sony Reader PRS 505 oraz Cybook Opus. Są one namacalnym dowodem tego, że elektroniczne czytelniki wkraczają w Polsce w nową erę: rosnąca oferta książek świadczy o tym, że przestają być tylko modnym gadżetem, ale stają się czymś, co pozwala naprawdę czytać interesujące książki.
Z dużym uznaniem spotykały się czytniki, na których prezentowaliśny cyfrowe książki wydawnictwa WAB: Cool-ER, Sony Reader PRS 505 oraz Cybook Opus. Są one namacalnym dowodem tego, że elektroniczne czytelniki wkraczają w Polsce w nową erę: rosnąca oferta książek świadczy o tym, że przestają być tylko modnym gadżetem, ale stają się czymś, co pozwala naprawdę czytać interesujące książki.
Na koniec, warto wspomnieć o opiniach samych Wydawców. Przykład książek z wydawnictwa WAB działał mobilizująco: pokazywał, że można to zrobić. Książka elektroniczna na czytniku naprawdę jest wygodna w czytaniu a zastosowane metody zabezpieczeń wystarczająco dobrze chronią przed piractwem, którego się do tej pory obawiali.
Choć zdarzały się – trzeba uczciwie przyznać – głosy sceptyczne, przeważało podejście pozytywne. Ogromna większość wydawców planuje w najbliższym czasie wprowadzenie części lub całości swojej oferty książek w formie elektronicznej. Tak więc, wszystko wskazuje na to, że już niedługo na rynku pojawią się kolejne ciekawe pozycje, które będzie można czytać na elektronicznych czytnikach.
Czytać wygodnie.
Choć zdarzały się – trzeba uczciwie przyznać – głosy sceptyczne, przeważało podejście pozytywne. Ogromna większość wydawców planuje w najbliższym czasie wprowadzenie części lub całości swojej oferty książek w formie elektronicznej. Tak więc, wszystko wskazuje na to, że już niedługo na rynku pojawią się kolejne ciekawe pozycje, które będzie można czytać na elektronicznych czytnikach.
Czytać wygodnie.