Barnes & Noble i Adobe wspólnie tworzą standardy ebooków
Kilka tygodni wcześniej pisaliśmy na naszych stronach o pojawieniu się na rynku najnowszego produktu Barnes & Noble. Czytnik o nazwie NOOK to doskonałe uzupełnienie otwartej w lipcu księgarni największego z księgarskich detalistów. Przypomnijmy: początkowo oferta ebooków spotkała się z ogromnym zainteresowaniem czytelników – w krótkim czasie po otwarciu sklepu zanotowano ponad 2,5 mln odwiedzin. Jednak już kilka dni później, liczba zainteresowanych zakupem ebooków czytelników szybko zaczęła się zmniejszać, w krótkim czasie wracając do wcześniejszego poziomu. Analitycy rynku przypuszczali, że głównym powodem spadku zainteresowania był brak czytnika w ofercie księgarni. Od niedawna miłośnicy książek mają zarówno ogromny wybór tytułów jak i dedykowane urządzenie do odczytywania elektronicznych wydawnictw, zapisywanych w najbardziej popularnych formatach EPUB i PDF.
Celem Barnes & Noble jest udostępnianie swoich ebooków na wszystkie platformy i urządzenia – w dowolnym miejscu i czasie. To czytelnik dokonuje wyboru: co chce czytać, kiedy i na jakim urządzeniu. Mimo to, iż najlepszym do lektury wydaje się dedykowany czytnik ebooków, wśród klientów są amatorzy lektury na telefonie czy komputerze i dla nich także jest przeznaczona oferta B&N. Jak powiedział prezes wydawnictwa, William J. Lynch – klienci muszą mieć pewność, że bez względu na to, jakie mają w domu urządzenia, będą mogli na nim przeczytać każdą książkę zakupioną w sklepie B&N.
Obydwie firmy od dawna przyczyniają się do rozwoju rynku ebooków. Adobe – oferując kompleksowy system do obsługi rynku ebooków – z jednej strony wspiera potrzeby wydawców związane z redukcja kosztów i ochrona praw autorskich – z drugiej zaś wsłuchuje się w zróżnicowane potrzeby czytelników. Tysiące wydawnictw, stosując technologię zabezpieczeń i dystrybucji treści firmy Adobe – tworzą uniwersalną ofertę czytelnicza, nie uzależniając odbiorcy od jednego dostawcy treści. Dzięki współpracy z tak liczącym się na rynku domem księgarskim jak Barnes & Noble – oferta ta zdecydowanie się powiększy.
Wydawcy nie chcą udostępniać niezabezpieczonych eksiążek – obawiając się piractwa. Z drugiej strony, chcieliby aby ich ksiązki były dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców. Jedno i drugie wydaje się zrozumiałe – i trudne do pogodzenia: każdy system DRM będzie ograniczać dostępność. Storzenie jednego, akceptowanego przez wszystkich, standardu zabezpieczeń mogłoby mocno zmniejszyć wynikające stąd dolegliwości.
Wszystko po to, abyś mógł czytać wygodnie.
(btm, pad)
ePUB, Adobe i inni
W końcu października, Barnes & Noble po raz kolejny potwierdziła swoje zaangażowanie w rozwój rynku elektronicznych publikacji, ogłaszając współpracę z firmą Adobe. Obydwie korporacje mają zamiar wspólnie pracować nad standaryzacją otwartego formatu ePUB, służącego do zapisu książek elektronicznych – zalecanego przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Wydawców Cyfrowych (IDPF.org) i powszechnie stosowanego przez przemysł wydawniczy. W oparciu o swoje autorskie technologie Adobe i Barnes & Noble będą również rozwijać standardy dotyczące systemu zabezpieczania ebooków.Celem Barnes & Noble jest udostępnianie swoich ebooków na wszystkie platformy i urządzenia – w dowolnym miejscu i czasie. To czytelnik dokonuje wyboru: co chce czytać, kiedy i na jakim urządzeniu. Mimo to, iż najlepszym do lektury wydaje się dedykowany czytnik ebooków, wśród klientów są amatorzy lektury na telefonie czy komputerze i dla nich także jest przeznaczona oferta B&N. Jak powiedział prezes wydawnictwa, William J. Lynch – klienci muszą mieć pewność, że bez względu na to, jakie mają w domu urządzenia, będą mogli na nim przeczytać każdą książkę zakupioną w sklepie B&N.
Nie tylko nook
Dzięki porozumieniu z Adobe, ebooki ze sklepu Barnes & Noble oraz innych dostawców treści, zabezpieczających swoje publikacje systemem DRM Adobe – już niedługo staną się dostępne nie tylko dla użytkowników czytnika NOOK, lecz również dla właścicieli innych kompatybilnych urządzeń, na których zainstalowany będzie software Barnes &Noble – takich jak iPhone, BlackBerry czy inne smartphony. Z zasobów Barnes&Noble będą też mogli korzystać posiadacze innych czytników, zgodnych z systemem Adobe. Należą do nich między innymi: Cool-ER, Cybook Opus, Sony Reader i wiele innych. Pełna lista zamieszczona jest na witrynie firmy Adobe.Obydwie firmy od dawna przyczyniają się do rozwoju rynku ebooków. Adobe – oferując kompleksowy system do obsługi rynku ebooków – z jednej strony wspiera potrzeby wydawców związane z redukcja kosztów i ochrona praw autorskich – z drugiej zaś wsłuchuje się w zróżnicowane potrzeby czytelników. Tysiące wydawnictw, stosując technologię zabezpieczeń i dystrybucji treści firmy Adobe – tworzą uniwersalną ofertę czytelnicza, nie uzależniając odbiorcy od jednego dostawcy treści. Dzięki współpracy z tak liczącym się na rynku domem księgarskim jak Barnes & Noble – oferta ta zdecydowanie się powiększy.
Adobe dla ebooków
Warto przy okazji wspomnieć o zmianach, jakie w związku z rosnącym zainteresowaniem e-rynkiem zachodzą w firmie Adobe. 11 listopada na blogu Digital Editions pojawiła się informacja o planach stworzenia nowej organizacji, która wesprze prowadzone już prace nad rozwojem oprogramowania Adobe do e-publisingu i skupi się na produktach przeznaczonych dla elektronicznych publikacji: Adobe Reader Mobile SDK, Adobe Content Server, Adobe Digital Editions. Ten software ma pojawić się na rynku już w pierwszej połowie 2010 roku i – zdaniem autora blogu – znacznie przyspieszy pojawianie się w sprzedaży elektronicznych wydań książek, gazet i czasopism oraz usprawni proces powstawania i dystrybucji tych treści w najróżniejszych modelach oczekiwanych zarówno przez wydawców jak i czytelników.Krok w dobrym kierunku
Różnorodność formatów i zabezpieczeń DRM nie jest wygodna dla użytkownika. Kupując cyfrową książkę, chcemy móc ja przeczytać na dowolnym urządzeniu – także za kilka lub kilkanaście lat. Dedykowane systemy zabezpieczeń – takie jak stposuje Amazon – przywiązują klienta do firmy zmniejszając jego wolność wyboru. Dlatego inicjatywa Barnes&Noble oraz firmy Adobe jest krokiem we właściwą stronę.Wydawcy nie chcą udostępniać niezabezpieczonych eksiążek – obawiając się piractwa. Z drugiej strony, chcieliby aby ich ksiązki były dostępne dla jak najszerszego grona odbiorców. Jedno i drugie wydaje się zrozumiałe – i trudne do pogodzenia: każdy system DRM będzie ograniczać dostępność. Storzenie jednego, akceptowanego przez wszystkich, standardu zabezpieczeń mogłoby mocno zmniejszyć wynikające stąd dolegliwości.
Czytaj wygodnie
Wspólna inicjatywa Adobe i Barnes&Noble jest zbieżna ze strategią firmy Libranova. Nasze hasło: Czytaj wygodnie!, oznacza także: czytaj co chcesz i na czym chcesz. Na każdym z oferowanych przez nas czytników przeczytasz książki z różnych księgarni; podobnie eksiążki zakupione na naszych stronach mogą być czytane na różnych urządzeniach – niekoniecznie pochodzących od nas. Wraz z Virtualo, włascicielem internetowej księgarni, propagujemy zabezpieczenia Adobe, jako najbardziej uniwersalne i jednocześnie najmniej uciążliwe dla czytelnika.Wszystko po to, abyś mógł czytać wygodnie.
(btm, pad)